sobota, 28 lutego 2015

Zbrodnia i kara - Fiodor Dostojewski

Skąd wziął się pomysł na arcydzieło literatury rosyjskiej? Wszystko zdarzyło się, jak zwykle, przez przypadek, kiedy autor przebywał na katordze. Zainteresował się wtedy psychologią współwięźniów, wśród których byli i tacy, którzy zostali skazani za morderstwo.


 Bohater powieści to były student prawa, półsierota, Rodion Raskolnikow. Została mu tylko kochająca matka i siostra, które darzą go głęboko miłością i wspierają finansowo. Rodion był dobrym człowiekiem... do czasu. Zbuntowany przeciw porządkowi świata, decyduje się popełnić morderstwo. Jest przekonany, że jako jednostka wybitna ma prawo zabijać, gdyż geniusz usprawiedliwia wszystkie zbrodnie na "zwykłych" ludziach. Morderstwo ma stać się rodzajem sprawdzianu jego odwagi. Choć jednocześnie bezpośrednią pobudką tego czynu jest zła sytuacja finansowa Raskolnikowa...

Fiodor Dostojewski urodził się 30. października 1821 roku w Moskwie, a zmarł w roku 1881. "Zbrodnia i kara" powstawała w latach 1865-1866. Wiele z doświadczeń pisarza znalazło swoje odbicie w jego twórczości: nadwrażliwość, brutalność, alkoholizm ojca, upodlenia, katorgi, obserwacje skażonej natury ludzkiej, uzależnienie od hazardu, a nawet epilepsja, na którą cierpiał Dostojewski...

Akcja powieści rozgrywa się we współczesnym Dostojewskiemu Petersburgu. Roskolnikow - przybysz z prowincji - marzył o poprawie własnego losu. Zmaga się z nędzą, samotnością oraz z poczuciem obcości. W anonimowym mieście ulegają zachwianiu wartości moralne i wiara w sens życia. Dwudziestoczteroletni bohater, żyjący na skraju ubóstwa, nie godzi się na niesprawiedliwość świata, chce to zmienić, dlatego postanawia zabić niegodziwą lichwiarkę. 

Tę właśnie książkę szczególnie bym poleciła tym wszystkim, którzy uważają się za kogoś więcej - za samego Boga, bowiem Raskolnikow również sądził, iż samo istnienie mu nie wystarcza. Bohater ujawnia czytelnikowi swoją tęsknotę za wielkością i za wyjątkowym czynem. Samą zbrodnię nie kwalifikuje do czynów etycznych, nie ma poczucia winy i nie odczuwa też żalu.

"Zbrodnia i kara" to nietypowa powieść, która jest przykładem powieści polifonicznej. Narrator nie ocenia w sposób bezpośredni działań i poglądów bohaterów, a jedynie konfrontuje ich stanowiska, przez co czytelnik sam musi ogarnąć różnorodność postaw i racji bohaterów.

"Przyjąć cierpienie i odkupić się przez nie - oto co trzeba" (Sonia Marmieładow) 

W powieści Dostojewskiego znajdziemy dwie prawdy, wzajemnie się przeplatające. Jedną z nich jest prawda rozumu, która reprezentuje Raskolnikow - objawia się ona w racjonalizmie, chłodnej kalkulacji, pysze i poczuciu własnej wyższości w pogardzie dla nakazów moralnych. Drugą prawdą jest prawda wiary, którą nosi w sercu Sonia, a wiąże się z pokorą i skruchą, pełnym poddaniem się Bogu i zawierzeniu Mu.

"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego nie bez powodu znalazła swe zaszczytne miejsce w kanonie lektur szkolnych w liceum i technikum. To powieść warta przeczytania, dająca wiele powodów do rozważań nad sensem zbrodni, jak i samej karze. Polecam ją każdemu molowi książkowemu i nie tylko!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Zbrodnia i kara
Autor: Fiodor Dostojewski
Wydawnictwo: MG
http://www.wydawnictwomg.pl/sklepy-cynamonowe-wydanie-ilustrowane/Data wydania: 2015
Liczba stron: 570
Oprawa: Twarda
 

23 komentarze:

  1. Pamiętam tę lekturę z czasów szkolnych, ale niestety niezbyt dobrze. Wymęczyłam się przy niej niemiłosiernie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff, a już myślałam, że tylko ja jestem jakaś dziwna i jej nie lubię;)

      Usuń
  2. "Zbrodnia i kara" to jedna z tych lektur, które przeczytałam od deski do deski i nie żałuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za rok będę musiała przeczytać, więc wtedy się przekonam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To była jedna z książek w szkole, która pokochałam raz dwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam jak dostałam ją jako nagrodę w konkursie szkolnym. :3 Pierwsza nagroda - tyle wygrać. ;) :3 Ehhhhh co to były za czasy. :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że nie pamiętam tej lektury :( Oczywiście stoi na półce razem z innymi lekturami :) Myślę, że któregoś dnia odświeżę sobie książkę, bo ostatnio mam ochotę na jakąś klasykę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tę książkę w liceum i zrobiła wówczas na mnie wielkie wrażenie. Na pewno ją sobie odświeżę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam ją po zakończeniu liceum i bardzo i się podobała;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam okazji jeszcze przeczytać, ale na pewno niedługo chwycę ;) Coś ostatnimi czasy rosyjska literatura szczelnie się do mnie przyczepiła :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem w trakcie Zbrodni i kary. Bardzo mi się podoba. Miałam pracę olimpijską o Dostojewskim i innym jego dziele. Twórca został określony jako "spóźniony romantyk". Trudno to potwierdzić, ale tworzył w realizmie, debiutował pod koniec romantyzmu, a Zbrodnia i kara wyprzedza swoje czasy, ba nawet obecnie jest w stawce 100 najlepszych kryminałów na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że jest to jedna z tych książek w życiu, do których niejednokrotnie będzie się powracało i za każdym razem będzie robiła na nas takie samo niesamowite wrażenie, jak za pierwszym razem...

    OdpowiedzUsuń
  12. Według mnie jedna z najciekawszych lektur szkolnych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedna z tych lektur do których mam wielką ochotę wrócić. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. ,,Zbrodnia i kara" jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że mi się spodoba się, pomimo że to lektura szkolna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedna z moich ulubionych szkolnych lektur. Początkowo szła mi opornie, ale skończyło się na uwielbieniu jej :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam w liceum i książkę wspominam bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale wstyd... muszę nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam tę książkę i nawet mi się podobała, ale jak to u mnie często bywało z lekturami, nie dotarłam z nią do końca... Cały czas obiecywałam sobie, że zabiorę się za nią po raz drugi, ale jakoś do tej pory nie udało mi się tego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  19. „Zbrodnia i kara” to jedna z moich ulubionych lektur szkolnych i książek w ogóle. Wspaniała powieść.

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest jedna z moich ukochanych lektur, nie pomyślałabym, że książka narzucona przez kanon może okazać się taka pasjonująca, taka wciągająca, po prostu niesamowita. <3

    OdpowiedzUsuń